Autor |
Wiadomość |
AgnesAdv
Prawa Ręka Admina
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 2040
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: Tychy
|
Wysłany:
Pon 8:24, 19 Maj 2008 |
|
daj spokoj - przed wyzuceniem kazdej butelki, w ktorej cos bylo pytala sie hinduski czy uzywa i czy bedzie uzywac. osobiscie tez jestem zdania ze nie powinno sie mnozyc na polkach pierdol oprocz miejsc przeznaczonych na eksponowanie swoich kolekcji - tyle ze to nie byla kolekcja tylko siedlisko kurzu i roztoczy. kolekcja to cos o co sie dba, przeglada, co cieszy oko |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
lalka
Świeżo upieczona Pani Domu
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pon 10:29, 19 Maj 2008 |
|
Staram sie też nie gromadzić rzeczy nie potrzebnych,to wszystko jest jak już było nadmienione siedlisko roztoczy brudu . Wychodzę z założenia co nie potrzebne do kosza |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
vanilla
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany:
Pon 11:30, 19 Maj 2008 |
|
Też wyrzucam, co niepotrzebne. Człowiek się tak sentymentalnie przywiązuje, zbiera, gromadzi... a tymczasem tak wiele rzeczy wokół naprawdę nie potrzebuje.
Oczywiście są cenne pamiątki (zdjęcia, książka z dedykacją, nagroda, prezenty od kogoś bliskiego) ale i to powinno mieć swoje miejsce a nie być skupiskiem kurzu lub czymś zapomnianym w kartonie w piwnicy czy na strychu. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Zabcia
Super Pani Domu
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany:
Pon 12:17, 19 Maj 2008 |
|
Drogie Panie Domu. Ja wam powiem cos z doswiadczenia. Jeszcze rok temu mialam kilkanascie takich domow pod opieka w Irlandii. Nie dziwi mnie fakt ze wygladaja wlasnie tak jak wygladaja domki w programie. Pamietajcie ze to sa angielskie domki, w ktorych ludzie tak sa wychowani i juz. Oni wola zatrudnic kogos takiego jak ja, zaplacic i miec problem z glowy. A to co pokazuja w PPD to i tak jest czasami malo w porownaniu z tym co ja mialam. Tutaj pokazuja brudne gary i warstwy kurzu, a ja jeszcze mialam okazje widziec np. stare podpaski w pokoju 15 letniej corki gospodyni domu, w domu odpicowanym ze glowa boli. I robale w piekarniku gdzie ktos zapomnial wyjac resztki miesa. Obrzydzenie bierze, ale ja wiem ze to co pokazuja jest prawda. TYlko czy dom A.T faktycznie jest taki czysty, czy to dom tylko na potrzeby serialu ?? To mnie bardziej zastanawia. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
vanilla
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany:
Pon 12:43, 19 Maj 2008 |
|
Stare podpaski, robale... no szok, ale faktycznie - to może być prawda
A dom Anthey - być może ona faktycznie ma tam tak czyściutko i jest to jej własny dom. Pytanie mam za to inne - czy aby na pewno sprząta tam tylko właścicielka?? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
kaskag
Super Pani Domu
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Skąd: podkarpacie
|
Wysłany:
Pon 12:53, 19 Maj 2008 |
|
vanilla napisał: |
Pytanie mam za to inne - czy aby na pewno sprząta tam tylko właścicielka?? |
oj chyba nie tylko właścicielka, przecież ten dom jest ogromny.. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
franiula
Nieskazitelna Pani Domu
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 1985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Skąd: małopolska
|
Wysłany:
Pon 15:05, 19 Maj 2008 |
|
no mnie się wydaje że jesli ona by chciała sama tam sprzatax to by chyba nie miała czasu na spanie , domek sliczny ale bardzooo duzy |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
hispana
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 15:14, 19 Maj 2008 |
|
Jedna z czesciej powtarzajacych sie porad Anthei w jej ksiazce jest delegacja obowiazkow. Prowadzenie domu jak firmy polega glownie na delegacji obowiazkow. Na jakikolwiek temat nie pisalaby, zawsze zaznacza - zrzucaj z siebie takie i takie obowiazki na dzieci, meza itd... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
franiula
Nieskazitelna Pani Domu
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 1985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Skąd: małopolska
|
Wysłany:
Pon 15:35, 19 Maj 2008 |
|
a Anthea ma męża ?tak z ciekawości |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
hispana
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 15:39, 19 Maj 2008 |
|
mozna sie pobawic w detektywa i sprobowac odszukac |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
alex
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pon 17:32, 19 Maj 2008 |
|
pobawilam sie w detektywa i znalazlam:
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
franiula
Nieskazitelna Pani Domu
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 1985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Skąd: małopolska
|
Wysłany:
Pon 17:39, 19 Maj 2008 |
|
ale ma śliczną sukieneczke , piekna |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
niedoskonala
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: śląsk
|
Wysłany:
Pon 22:34, 19 Maj 2008 |
|
wiecie co mi sie wydaje, że raczej napewno ona sama nie da rady posprzątać tak wielkiego domu, pamiętajcie o jej jeszcze większym ogródku. Przypuszczam, że ma kilka osób do pomocy, bo przecież żeby perfekcyjnie posprzatać tak ogromny dom musiałaby mieć bardzo liczną rodzine,albo sposób na przedłużenie doby, bo sama nie byłaby wstanie podołać temu wszystkiemy. Perfekcyjnie wysprzatany ogromny domu i ogródek, rodzina zadbana, nakarmiona do tego ew.przyjmowanie gości a i ona sama rewelacyjnie sie prezentuje. Nie ma szans wyrobić sie z tym wszystkim.
sukienka rzeczywiście prześliczna |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
grudka
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 8:55, 04 Cze 2008 |
|
[quote="vanilla"]Też wyrzucam, co niepotrzebne. Człowiek się tak sentymentalnie przywiązuje, zbiera, gromadzi... a tymczasem tak wiele rzeczy wokół naprawdę nie potrzebuje.
/quote]
wiecie,tak sobie przypomnialam:u mnie w domu-mama mega-perfekcja(istna Anthea)a tata-wrecz odwrotnie-chomikowal wszystko i nie dal sobie wyrzucic...Ktoregos razu mama generalnie sprzatala szafke taty i znalazla tam 1 trampek(tata gral w siatkowke bardzo dlugo)i chciala go wyrzucic,bo ten drugi sie zgubil,na co tata jej odpowiedzial,zeby nie wyrzucala,bo ten jeden "moze sie przydac".Smialysmy sie wtedy jak nie wiem... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
franiula
Nieskazitelna Pani Domu
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 1985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Skąd: małopolska
|
Wysłany:
Śro 9:09, 04 Cze 2008 |
|
hehe a nóż się drugi by znalazł, mj tata est identyczny my z mamą staramy się wyrzucać niepotrzebne rzeczy a tata ma bardzoo duzy garaz i strych w garazu , jak bys tam weszła to cięzko jest palec wbic , masakra ale ruszyc nie wolno bo to wszytsko sie przyda |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|