Autor |
Wiadomość |
wyrocznia
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 20:09, 13 Sie 2008 |
|
Dziewczyny, mam takie pytanie: wyrosła nam w ogródku kalarepka - jedna jedyna. Niestety nie wiem, jaką ciekawą potrawę można z niej przyrządzić. Mam nadzieję,że macie jakieś pomysły. Inne jarzynki też mam na grządce, więc nie ma problemu ze składnikami. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
hispana
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 9:39, 14 Sie 2008 |
|
mi najbardziej smakuje na surowo, pokrojona w cienkie plasterki, zamoczona w jakims dipie |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
kropeczka
Super Pani Domu
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany:
Czw 23:16, 14 Sie 2008 |
|
a ja kalarepkę jem surową jak jabłko |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
mdobra1
Świeżo upieczona Pani Domu
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 18:02, 17 Sie 2008 |
|
Dokładnie. Pokrojona w słupki + słupki z marchewki=przegryzka przed telewizor. Zdrowe i smaczne |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
mamuniaewy
Świeżo upieczona Pani Domu
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 19:06, 17 Sie 2008 |
|
Albo dodawać do rosołu, do zupy jako zaostrzacz smaku, w jarzynowym śmietniczku jest pyszna, można udusić z innymi warzywami i zapiekać pod sosami, trzydzieści lat temu to było sztandarowe warzywo. Jeżeli będziesz mieć więcej, to obierz je cieniutko, wydrąż ostrożnie zostawiając takią czapeczkę, wydrążony miąższ pokrój drobno, do srodka dasz nadzienie jak na gołąbki, obłożysz je tym posiekanym miąższem i upieczesz w piekarniku podlewając bulionem albo sosem pomidorowym na przykład, jeżeli do farszu nie dołożysz mięsa, ale dasz grzyby to masz wegetariańskie danie obiadowe. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
wyrocznia
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 21:05, 17 Sie 2008 |
|
Dzieki, dzieki wszystkim. Oczywiście skorzystamz waszych pomysłów przy najbliższej okazji
Hmmm...trzydzieści lat temu to mnie na świecie nie było Zaczęło się od tego,że w rządku przeznaczonym na kapustę w naszym ogródku wyrosła kalarepa i ukryła się między głowkami kapusty. Niestety faceci w domu nie wiedzieli, co z niej zrobić, a ja jestem w sumie początkujacą kucharką Wymyśliłam,ze z połowy zrobię sałatkę (3 pomidory 2 ogórki, pół kalarepy - kroimy w paski, dodajemy rozdrobniony czosnek, przyprawę do sałatek, vegetę, oliwę z oliwek, mieszamy - gotowe).
Drugą połowę zapiekłam w sosie mączno-śmietanowo- maślanym i posypałam startym żółtym serem. Miałam wielkie problemy z obraniem i krojeniem, bo nigdy w życiu nie miałam kalarepy w ręce, ale jakoś poszło.Rodzina udała się na zakupy do najbliższej Castoramy więc nie miał się kto ze mnie nabijać Jak wrócili to zjedli, a ja razem z nimi. I smakowało |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
adela
Super Pani Domu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań - Miasto Doznań
|
Wysłany:
Pon 7:46, 18 Sie 2008 |
|
I jak się domyślam na wiosnę wysiewasz kalarepkę w ogródku? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
wyrocznia
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pon 15:12, 18 Sie 2008 |
|
adela napisał: |
I jak się domyślam na wiosnę wysiewasz kalarepkę w ogródku? |
Och, chyba się skuszę i wysieję Tym bardziej, że od dziecka cierpię na niedobotry witamin z grupy B, a kalarepka jest świetnym ich źródłem |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Agnieszka
Świeżo upieczona Pani Domu
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: k. Zielona Góra
|
Wysłany:
Pon 15:29, 18 Sie 2008 |
|
A u mnie na ogrodzie kalarepy brak...trzeba to na kolejny rok zmienić) |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
metzli
Początkująca Pani Domu
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 23:11, 09 Wrz 2008 |
|
Przepyszna jest kalarepka podawana jak "tradycyjny kalafior", czyli z bułką tartą na maśle. Tyle że nie gotuje się jej (w bulionie) w całości, ale kroi np. w sześciany. Uwielbiam... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|