Szarlotka sypana

Dawno temu, kiedy mój syn był na diecie "bez wszystkiego" (m. in. bez mleka, bez jajek, bez glutenu) robiłam mu ciasto "szarlotka sypana" (widziałam to w gazecie Kuchnia z lat 90-tych po nazwą szarlotka Królewny Śniezki). Oryginalny przepis jest taki:
1 kg jabłek
1 szklanki mąki pszennej
1 szklanka kaszy manny
1 szklanka cukru
½ kostki margaryny lub masła (12,5 dag)
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 torebka cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu

jabłka obrać i zetrzeć na grubej tarce
wymieszać wszystkie sypkie składniki
układać warstwami: ciasto i jabłka, na górze ciasto
na górze ułożyć pokrojone masło
piec 50-60 min w temp. 180 stopni

Ja zastępowałam mąkę pszenną mąką bezglutenową a kaszę mannę drobniutką kaszką kukurydzianą. Oczywiście margaryna do tego bezmleczna. Cukru niczym nie zastępowałam, bo to mógł jeść. Ale może jak jabłka są bardzo słodkie to go nie trzeba dodawać? Albo może zastąpić jakimś słodzikiem?? (moja siostra ma w Stanach coś co się nazywa Splenda i twierdzi, że da się na tym piec ciasta).
Ciasto jest całkiem zjadliwe, choć troche paćkowate, ale mój syn je uwielbiał i dziś czasem na jego specjalne zyczenie robię mu wersję oryginalną.